W sumie prezenty już dawno wręczone ale ponieważ trochę się tego nazbierało postanowiłam wszystko zamieścić w jednym poście.
Zacznę od serwetki, którą wykonałam dla Agnieszki. Wzór oczywiście wybrałam z motywem ananaskowym - moim ulubionym. Serwetkę wykonałam z białych nici Maxi, średnica 25 cm, szydełko 1,0. Schemat ukazał się w gazetce Najpiękniejsze wzory szydełkowe nr 3/2011
Drugi prezencik powędrował do mojej imienniczki - Joanny, która wygrała wyzwanie na Turkusowym hamaku. Tematem siłowni twórczej była "Muzyka" i to ja go zaproponowałam jako zwyciężczyni poprzedniego wyzwania.
Okazało się, że oprócz imienia mamy jeszcze coś ze sobą wspólnego - miłość do muzyki, obie kończyłyśmy ten sam kierunek studiów i gramy na tym samym instrumencie - fortepianie stąd na pierwszej literze imienia fragment klawiatury, który musiałam delikatnie zmodyfikować by miał coś wspólnego z rzeczywistością.
Kiedy wykonałam poprzednie ręczniki, które można zobaczyć TU otrzymałam zapytania co robię z tyłem - najzwyczajniej w świecie nic. Staram się tylko by tył był w miarę ładny. Przykład lewej strony innej mojej pracy:
Kolejny prezent to kosmetyczka, którą otrzymałam od Diany za udział w Candy. Do zdjęcia kolorystycznie wpasowała się tańcząca Hiszpanka - souvenir od przyjaciół a jest to magnes na lodówkę. Póki co posłuży do pracy z haftem bo ciągle gubię igły:
Ostatni już podarunek wybrałam sama - prezent od Coricamo. Zdecydowałam się na kordonek Babyloo 20 firmy DMC w kolorze jaśniutko żółtym i szydełko firmy Phildar w rozmiarze 8mm:
Październik tuż, tuż a z jego nadejściem ważne wydarzenia rękodzielnicze. O jednym z nich pisałam w poprzednim poście. Wcześniej jednak wybieram się na wystawę haftu "Inspirujemy kolorem" do Łodzi. Już się nie mogę doczekać kiedy będę mogła podziwiać te piękne prace z bliska... Moich nie odesłali tzn., że się zakwalifikowały w ogóle do pokazania ;)
Jesień zdecydowanie obok wiosny jest moją ulubioną porą roku. Promienie słoneczne padają pod innym kątem i już z mniejszą intensywnością:
Pozdrawiam :)