Zdjęcie oczywiście publikuję w ramach wyzwania fotograficznego "Ruch"
Troszkę gimnastyki:
Na koniec coś dla ucha.... fragment utworu "Lot trzmiela" Nikołaja Rimskiego-Korsakova, który za pomocą nut świetnie zobrazował tytuł utworu.
Miłego weekendu! :)
Trzmiel namęczył się podczas szukania pożywienia, a Ty go ładnie uchwyciłaś, najlepiej chyba na ostatnim zdjęciu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Celu za podpowiedź, zamieniłam zdjęcia!
UsuńBardzo podoba mi się zdjęcie, to które widnieje pod samochodem. Ślicznie tam widać skrzydełka trzmiela :-) Cudo :-)
OdpowiedzUsuńNo tak....każdemu podoba się inne, i bądź tu człowieku mądry ;) Dzięki Kasiu!
UsuńOj tak, ich puchatość zachwyca, chociaż one pewnie nie są za przytulaniem :)
OdpowiedzUsuńСпасибо, что принимаете участие в задании блога "Я-Фотограф!"
OdpowiedzUsuńСпасибо за нежное фото от блога "Я-Фотограф!"
OdpowiedzUsuń