Wybrałam obrazek, który zawładnął moim sercem od razu. Uwielbiam takie delikatne wzorki.
Jak dla mnie haftowanie obrazka mogłoby się zakończyć nawet na tym etapie :
Największą trudność sprawiła mi haftowana ramka bo w schemacie należy haftować jedną i dwiema nitkami. Ponieważ dbam również o tył pracy wymyśliłam sobie, że będę haftować równocześnie więc w trakcie pracy ściągałam z igły jedną nitkę by od razu robić backstitch.
I jeszcze jedno ujęcie z bliska po wyhaftowaniu całości:
Niektórzy twierdzą, że szkoda życia na haftowanie tych samych obrazków. Też jestem podobnego zdania jeśli chodzi o większe obrazy natomiast po ten wzór na pewno sięgnę jeszcze nie raz.
Na koniec pytanie: skąd tytuł obrazka? :)
Bo nie zrobiłaś tej "pajęczynki" na której tle powinna być różyczka:P
OdpowiedzUsuńHaft wygląda bajecznie! Super sobie poradziłaś!
Ech....widzę, że za łatwe pytanie :P Dzięki Aniu :)
UsuńŚliczny hafcik
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
A tam niedokończony ;) według mnie bez tej pajęczynki wygląda lepiej :) bardzo udany lniany debiut :)
OdpowiedzUsuńWyszło przepięknie!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny haft wyszedł!!
OdpowiedzUsuńPrześliczny :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny obrazek idealny haft na len wyszedł cudownie :)
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w mojej zabawie :)
Bardzo ładne prace tworzysz a obrazek na lnie jest niesamowity!!! :)
Pozdrawiam
http://mirosek.blogspot.com/
Już ją podziwiałam na FB -wspaniała praca.
OdpowiedzUsuńwow!!! its great!!!
OdpowiedzUsuńThank you Оля!
Usuń