wtorek, 14 października 2014

"Niedokończony"

Jak na hafciarkę przystało postanowiłam tym razem sięgnąć po len. Jest to mój pierwszy haft na tego typu tkaninie. Dotychczas haftowałam tylko na kanwie.


                                                 



Wybrałam obrazek, który zawładnął moim sercem od razu. Uwielbiam takie delikatne wzorki.




Jak dla mnie haftowanie obrazka mogłoby się zakończyć nawet na tym etapie :




Największą trudność sprawiła mi haftowana ramka bo w schemacie należy haftować jedną i dwiema nitkami. Ponieważ dbam również o tył pracy wymyśliłam sobie, że będę haftować równocześnie więc w trakcie pracy ściągałam z igły jedną nitkę by od razu robić backstitch.
I jeszcze jedno ujęcie z bliska po wyhaftowaniu całości:



Niektórzy twierdzą, że szkoda życia na haftowanie tych samych obrazków. Też jestem podobnego zdania jeśli chodzi o większe obrazy natomiast po ten wzór na pewno sięgnę jeszcze nie raz.

Na koniec pytanie: skąd tytuł obrazka? :)

12 komentarzy:

  1. Bo nie zrobiłaś tej "pajęczynki" na której tle powinna być różyczka:P
    Haft wygląda bajecznie! Super sobie poradziłaś!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech....widzę, że za łatwe pytanie :P Dzięki Aniu :)

      Usuń
  2. A tam niedokończony ;) według mnie bez tej pajęczynki wygląda lepiej :) bardzo udany lniany debiut :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękny obrazek idealny haft na len wyszedł cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam
    Dziękuję za udział w mojej zabawie :)
    Bardzo ładne prace tworzysz a obrazek na lnie jest niesamowity!!! :)
    Pozdrawiam

    http://mirosek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Już ją podziwiałam na FB -wspaniała praca.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione słowo :)